Każdego roku spotykam się z potrzebą rozwiązywania problemów wynikających z braku wdrożenia odpowiednich rozwiązań w firmach rodzinnych. To są bardzo trudne postępowania, czasem prowadzące do zniszczenia potencjału firmy.
Instytut Heweliusza: Jakie są najważniejsze aspekty prawne, na które przedsiębiorcy i właściciele firm rodzinnych powinni zwrócić szczególną uwagę, aby zabezpieczyć majątek osobisty, rodzinny i firmowy?
Dominik Hunek, adwokat, członek rad nadzorczych dużych polskich spółek, komplementariusz w Hunek i Wspólnicy Sp. k.: – Podstawą każdego procesu zabezpieczenia majątku osobistego, rodzinnego i firmowego jest audyt sytuacji prawno-faktycznej zainteresowanego. Świadomość skonkretyzowanych zagrożeń pozwala na bardziej precyzyjny dobór instrumentów prawnych. W mojej opinii najważniejsze jest właściwe zdiagnozowanie wszystkich aspektów funkcjonowania właściciela firmy i odniesienie ich do sposobu prowadzenia biznesu, w przyjętej formuły prawnej organizacji, zaangażowania najbliższych, miejscu kumulowania aktywów, czynników ryzyka itp. Odrębną sprawą jest kwestia śmierci głównego lub jednego z głównych właścicieli kontrolującego aktywa. W ostatnich latach świadomość potrzeby uregulowania spraw na wypadek śmierci wzrasta, ale uważam, że nie osiągnęła zadowalającego poziomu. Każdego roku spotykam się z potrzebą rozwiązywania problemów wynikających z braku wdrożenia odpowiednich rozwiązań w firmach rodzinnych. To są bardzo trudne postępowania, czasem prowadzące do zniszczenia potencjału firmy.
Jakie są najczęściej popełniane błędy przez firmy rodzinne w zakresie zabezpieczania majątku i jakie są najlepsze praktyki, aby im zapobiec?
– Gdybym chciał odpowiedzieć najogólniej to powiedziałbym, że błąd popełniają ci przedsiębiorcy, którzy nie nabywają świadomości ryzyk zmieniających się przecież wraz z rozwojem ich organizacji i pomnażaniem majątku. Np. jeśli nie wiemy, jakie problemy dla spadkobierców generuje prowadzenie dużych rozmiarów firmy w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej bez uregulowania spraw spadkowych, ustanowienia sukcesora itp., to nie wdrożymy odpowiednich rozwiązań zabezpieczających zarówno firmę, majątek przed konsekwencjami braku jej właściciela, który czasem trwa wiele miesięcy.
Standardowo także brakuje w firmach procedur kryzysowych. Każdemu może się przecież zdarzyć wypadek, choroba eliminująca możliwość działania operacyjnego (lub jakiegokolwiek np. w przypadku śpiączki). Wówczas nagle się okazuje, że wiele procesów jest sparaliżowanych – zarówno na poziomie operacyjnym, jak i choćby przy wykonywaniu praw z akcji. Odrębnym aspektem są nieuczciwe, agresywne działania konkurencji. Obserwuję brak właściwego zorganizowania systemu bezpieczeństwa szczególnie w firmach większych rozmiarów. To się bezpośrednio przekłada na problemy prawne w przypadku ataku.
Jakie strategie prawne poleci Pan przedsiębiorcom prowadzącym firmę rodzinną w celu zabezpieczenia się przed potencjalnymi konsekwencjami prawnymi?
– Najważniejsza jest jak zwykle diagnoza i prewencja. Wykonanie audytu ryzyk i wprowadzenie odpowiednich zabezpieczeń jest fundamentalnie tańsze niż leczenie konsekwencji bierności w tym zakresie. Proszę zwrócić uwagę, że zwykle przedsiębiorcy dbają o właściwe zorganizowanie swoich relacji z fiskusem. Przyjmują odpowiednie formy działania tak, aby ich podatkowe konsekwencje były prawidłowe. Jest tak dlatego, że fiskus reaguje od razu w sposób odczuwalny dla firmy. Tymczasem sfer groźnych dla majątku jest więcej, a wejście w niektóre jest przesądzone. Podobnie jak podatki, pewna jest choćby śmierć.
W jaki sposób właściciele firm rodzinnych mogą przygotować się na przyszłe zmiany prawne, które mogą wpłynąć na ich przedsiębiorstwa i majątek?
– Najlepsi mają dobrych doradców prawnych (co wcale nie oznacza, że najdroższych) monitorujących zmiany prawa. Poleganie na ich pracy jest zwykle wystarczające dla nabycia świadomości kierunków zmian i sprawne przygotowanie. Warto budować zaufanie w tych relacjach i nastawić się na długofalową współpracę. Każdy biznes ma swą specyfikę, niuanse właściwe tylko jemu. Bliska współpraca zaowocuje z pewnością dobrymi rezultatami.
Jakie są możliwe rozwiązania prawne dla firmy rodzinnej w przypadku rozwiązania małżeństwa właścicieli? W jaki sposób można zabezpieczyć interesy firmy w takiej sytuacji?
– Zawsze dobrze jest takie sprawy uregulować zanim do ewentualnego rozwodu dojdzie. Osobiście polecam rozważenie zawarcia intercyzy, a następnie – o ile to potrzebne w danym przypadku – wprowadzenie odpowiednich rozwiązań kontraktowych pomiędzy małżonkami. Proszę zwrócić uwagę, że na zachodzie takie uregulowanie spraw majątkowych pomiędzy małżonkami to nie tylko domena wielkich gwiazd ale normalna praktyka. U nas nadal wydaje się, że choćby wspomnienie zawarcia intercyzy jest równe zapowiedzi rozwodu albo, że kryje się za tym jakaś „kombinacja”. Pokutuje brak świadomości.
W maju weszła w życie najważniejsza ustawa dla polskich firm rodzinnych. Dlaczego fundacja rodzinna jest tak pożądana?
– Ustawa wprowadzająca do porządku prawnego fundację rodzinną, to świetny początek pracy nad bardziej kompleksowymi rozwiązaniami prawnymi uwzględniającymi specyfikę budowy wielopokoleniowych majątków. Wiele firm rodzinnych funkcjonuje w modelu rozproszonej działalności. Mianowicie, zakładane są liczne spółki, a ponadto właściciele prowadzą jednoosobowe działalności i dysponują majątkiem odziedziczonym z pokolenia na pokolenie. Fundacja rodzinna umożliwi objęcie określonych składników majątkowych ochroną przed negatywnymi skutkami decyzji podejmowanych w ramach tak rozproszonej działalności gospodarczej, jak również uelastyczni rozwiązania na wypadek śmierci członków rodziny pracujących w rodzinnym biznesie. Jestem niezwykle ciekawy, jak te przepisy sprawdzą się w praktyce, albowiem z jednej strony dają bardzo wiele możliwości, z drugiej są kompletnym novum.