Media społecznościowe i nowe narzędzia komunikacji dla większości branż są już codziennością. Coraz częściej korzyści z sięgania po nie dostrzegają samorządy, które w ten sposób komunikują się z mieszkańcami, ale również wykorzystują je do promocji i nawiązywania kontaktów biznesowych. Poniżej przedstawiamy 3 rady, jak usprawnić komunikację w social mediach na poziomie samorządu terytorialnego.
1. Potrzebna jest strategia
– Przede wszystkim potrzebna jest strategia, czyli kierunek działań i wyznaczone mierniki, na podstawie których po prostu będziemy oceniali kamienie milowe związane z tym, co w aktywnościach w social mediach robimy – zaznacza Marcin Kwintkiewicz, wykładowca akademicki na UŁ i SAN, specjalista od budowania marki, komunikacji kryzysowej, PR oraz współczesnych mediów, z naciskiem na media społecznościowe.
2. Skierować komunikację w stronę mieszkańców
– Po drugie, doradzam też delikatnie odpięcie kołnierzyka z krawatem i skierowanie tej strategii komunikacji w sposób klientocentryczny, a dokładniej rzecz mówiąc w stronę mieszkańców. Czyli tak, żeby te strony firmowe czy strony instytucji, osób publicznych nie były tylko nakierowane na promowanie tej osoby czy instytucji, ale otwierały się po prostu na współpracę z mieszkańcami. I co za tym idzie, podpowiadam także, żeby wykorzystywać to, że np. na Facebooku działa bardzo dobrze i co sam koncern Mety rozwija: to znaczy wykorzystywanie grup tematycznych. Można je także zbudować pod danym fanpage’em – kontynuuje Kwintkiewicz.
3. Wykorzystywanie narzędzi
– No i trzecia rzecz, słuchajcie, dzisiaj przewagę konkurencyjną buduje się często poprzez wykorzystywanie narzędzi. W tej chwili na topie od dokładnie od jakiegoś niedługiego czasu są wszelkiego rodzaju narzędzia, które opierają się na sztucznej inteligencji, czyli AI. One dotyczą zarówno samego planowania postów, generowania postów, generowania napisów, ale także już dzisiaj generowania obrazów albo konkretnych treści, które takie narzędzia, jak choćby Open AI dzisiaj nam oferują. Myślę, że to są najważniejsze kierunki, tak żeby też jednostki samorządu terytorialnego nadążały też za tymi zmianami rynkowymi – podsumowuje Kwintkiewicz.